Czas bez lekcji, zadań domowych, nauki… jednym słowem ferie!
Grupa starsza rozpoczęła drugi tydzień ferii na sportowo! Od rana szaleliśmy na sali gimnastycznej, a po południu dzięki uprzejmości kręgielni TB Bowling&Bilard Club rywalizowaliśmy na torach!
Coś dla ciała, coś dla ducha! Wtorek zapowiedział się rozrywkowo. Najpierw udaliśmy się do Studia Filmowego, gdzie dowiedzieliśmy się jak powstają teledyski. Wujek Paweł uświadomił nam jak ważny jest dobry scenariusz. Z głowami pełnymi nowych pomysłów, wyruszyliśmy do Mulitikina, gdzie mieliśmy możliwość obejrzenia kolejnej, zabawnej części „Alvina i wiewiórek”. W wyśmienitych humorach, po podwieczorku, udaliśmy się do tajemniczego Escaperoomu. Takich emocji jeszcze nie doświadczyliśmy! Rozszyfrowanie zagadki gwarantowało wyjście z mrocznej komnaty, ale nie było to wcale łatwe! Kiedy zegar odliczał kolejne minuty, atmosfera rosła. Na szczęście misja ukończyła się sukcesem.
Środa rozpoczęła się słodko. Razem z grupą najmłodszą wybraliśmy się do Fabryki Czekolady „Wedel” i na własne oczy zobaczyliśmy, jak powstają łakocie, które na co dzień jemy. Dowiedzieliśmy się skąd pochodzi kakaowiec, z którego powstaje czekolada, kim był pan Wedel, jak wyglądały pierwsze opakowania Ptasiego Mleczka. Na koniec wszyscy mogliśmy spróbować czekolady w różnej postaci, a także dostaliśmy słodkie prezenty. Po pysznej wyprawie dziewczyny tworzyły stylizacje inspirowane stylami: glamour, boho, casual. Z taką wiedzą małe damy i dżentelmeni ruszyli do Teatru Narodowego na spektakl „Królowa Śniegu”. Na długo zapamiętamy spektakularną sztukę z fenomenalną choreografią, nieprzeciętną muzyką i godną podziwu scenografią.
Czwartek zaczął się magicznie. Grupa filmowa poznała możliwości Greenboxu. Dzięki zielonemu pomieszczeniu, przenieśliśmy się do Paryża, wzięliśmy udział w koncercie Margaret i urządziliśmy pokaz tańca na jednej z bardziej ruchliwych ulic! Pełni wrażeń ruszyliśmy do Hangaru 646, gdzie spędziliśmy czas skacząco. Sala pełna trampolin okazała się niemałą atrakcją. Zakończyliśmy dzień quizami „wiedzy o świecie” i savoir vivre. Okazuje się, że znamy odpowiedzi na prawie wszystkie pytania!
W Piątek wybraliśmy się do Kinoteki na „Miśka w Nowym Jorku”. Zabawne przygody białego zwierzaka wprawiły nas w dobry nastrój. Po filmie rozpoczął się czas Walentynek ogniskowych. Wspólnie braliśmy udział w poczcie walentynkowej i wypiekaniu serduszkowej pizzy.
Młodsza grupa też nie próżnowała.
W poniedziałek po seansie w kinie 6D wybraliśmy się na spacer po Krakowskim Przedmieściu. Ciocia Mira opowiadała nam wiele ciekawostek nt. historii warszawskiej Starówki. Później tropiliśmy tajemnice króla Stanisława Augusta Poniatowskiego w Zamku Królewskim.
Wtorek upłynął nam na sportowo. Rano zorganizowaliśmy olimpiadę, podczas której mogliśmy wziąć udział w różnorodnych dyscyplinach: badminton, piłka nożna, biegi, skakanie na skakance, a dla rozluźnienia bawiliśmy się chustą.
Olimpiada wcale nas nie zmęczyła, a jedynie rozgrzała przed szaleństwem na trampolinach w Hangarze 646. Pan trener pokazał nam, w jaki sposób bezpiecznie skakać, aby uniknąć kontuzji, a także jak wykonywać ciekawe akrobacje. Po słodkiej wycieczce, z ciocią Kamilą szykowaliśmy pocztę walentynkową. Pisaliśmy wzajemnie miłe liściki, a z ciocią Elą przygotowywaliśmy kartonowy telewizor i ceramiczne serduszka jako prezenty dla naszych sympatii.
W czwartek wybraliśmy się do Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Poznaliśmy kulturę i obyczaje Żydów w dawnej Polsce. Podczas oglądania wystaw szukaliśmy odpowiedzi na zagadki zadane przez przewodnika. Zadanie to nie było łatwe, ale dostarczyło wiele emocji i pozwoliło nam lepiej zapamiętać nowe informacje. Po powrocie zorganizowaliśmy turniej gier planszowych. Ponownie hitem okazała się gra w Rummikuba oraz UNO.
W piątek obchodziliśmy hucznie Dzień Świętego Walentego. Zaczęliśmy od szykowania z ciocią Olą słodkości – ciasteczkowych lizaków. Z naszym kolorowym, kartonowym telewizorem poszliśmy składać życzenia wszystkim pracownikom i wychowankom Ogniska. Następnie bawiliśmy się na dyskotece, podczas której braliśmy udział w różnych konkursach tanecznych – taniec z balonem, na gazecie, z krzesłami. Najwięcej radości dostarczyło jednak rozdawanie walentynek z życzeniami. Każdy został obdarowany serduszkiem. Okazało się, że jesteśmy bardzo zgraną grupą i lubimy się nawzajem.
Ferie upłynęły bardzo szybko, a atrakcje, które przygotowały nam ciocie i wujkowie, będziemy długo wspominać!