Po raz kolejny dzięki życzliwości Prezesa Towarzystwa Przyjaciół Pragi Piotra Stryczyńskiego, mogliśmy poznać część historii walki z okupantem niemieckim w naszej stolicy. Idąc ulicami Pragi począwszy od Sierakowskiego odtworzyliśmy końcowy, dramatyczny przebieg zamachu na Franza Kustcherę (kata Warszawy) dokonanego 01 lutego 1944r. przez Armię Krajową.
Zamach się udał, Kustchera zginął, ale również wielu żołnierzy AK. W szpitalu praskim w wyniku obrażeń zmarli "Lot" i "Cichy". Natomiast "Juno" i "Sokół" uciekając przed obławą na moście Kierbedzia skoczyli do Wisły. Ich ciała nie zostały odnalezione. Ta przejmująca historia bardzo wszystkich poruszyła i zaciekawiła zwłaszcza, że zobaczyliśmy tablicę ze zdjęciami młodych bohaterów.
Teraz idąc naszym praskim mostem będziemy pamiętać o tym wydarzeniu. O młodych chłopcach, którzy zginęli za swoją wolną Ojczyznę!! To dla nas ważny przekaz patriotyzmu.