W piątek, dnia 30 października 2015 obchodziliśmy w Ognisku Marymont „Dzień Dyni”. Przygotowania do niego trwały kilka dni. Ciocia Gosia kupiła nam dynie w różnych kolorach. Wydrążyliśmy je i powstały miłe, „dyniowe buźki”. Na zajęciach ceramicznych zrobiliśmy kominki, które pięknie prezentowały się rozświetlone małymi świeczkami. Pod okiem Cioci Agnieszki upiekliśmy wspaniałe dyniowe ciasta.
„Przepustką” do udziału w zabawie było posiadanie pomarańczowego elementu ubrania. Mieliśmy też dyniowe kotyliony.
Na początku w parach lub indywidualnie pokolorowaliśmy duże rysunki dyni. To zajęcie zaangażowało zwłaszcza młodszych Ogniskowców. Powstały bardzo pomysłowe prace.
Wiele emocji wzbudziło „golenie dyni” czyli balona posmarowanego pianką do golenia. Trzeba było zdjąć piankę tak, aby balon nie pękł. Wielu to się udało. Było dużo śmiechu i huku, bo nie wszystkie balony dawały się „ogolić”.
Konkurs polegający na odgadywaniu przedmiotów wyciąganych „na ślepo” z worka uruchomił naszą wyobraźnię i dostarczył wiele radości.
Na koniec wspólnie narysowaliśmy ducha â każdy dodawał mu jeden element. Nasz duch okazał się bardzo oryginalny i na pewno nam przyjazny.„
Dzień Dyni” był bardzo udany. Może w przyszłym roku też go zorganizujemy.