Co rok serca dzieci zaczynają bić szybciej a myśli krążą wokół tego wszystkiego, co w Świętach lubimy najbardziej. Nie inaczej jest w tym roku. Chociaż pogoda nas nie rozpieszcza, my nie dajemy za wygraną. Czekamy na skrzypiący śnieg pod stopami.
Domowy lukier, roztopiona czekolada i orzechy to tylko niektóre składniki, którymi przyozdabialiśmy nasze pierniczki. Wcześniej upieczone przez dzieci i młodzież podczas zajęć kulinarnych, odleżały swoje i były już gotowe do nadania im ostatecznego kształtu. Wykończeniem pachnących pyszności zajęli się Seniorzy z Klubu WRZOS. Nie ma to jak międzypokoleniowa współpraca!
Nasi Seniorzy nie próżnują. Nie dość, że spotkanie Klubu zamieniło się w piernikową manufakturę, to jeszcze nasi Seniorzy nie boją się elektroniki. Dzięki cioci Basi poznają tajniki obsługi komputera i działania internetu. Podczas zajęć multimedialnych zakładają także skrzynki mailowe, by móc swobodnie porozumiewać się między sobą nawzajem i swoimi bliskimi.
Podczas zajęć na ściance wspinaczkowej wchodzimy coraz wyżej. Korzystając ze wskazówek instruktora łapiemy klamę za klamą i przekraczamy nasze granice. Nie ma lęku wysokości – jest wyzwanie do pokonania :)
Weekend upłynął nam w świątecznej atmosferze. W jego pierwszy dzień pojechaliśmy prosto do krainy Świętego Mikołaja. Gdzie to jest zdradzić nie możemy, ale co nieco dowiecie się z relacji naszej Wychowanki, która jest w trakcie przygotowań.
W niedzielę odbyła się próba generalna naszego świątecznego przedstawienia. Trochę niewyspani, ale gotowi na wszystko, wzięliśmy się ostro do pracy. Było... śpiewająco ;)