26 października Ciocia Ania zabrała nas w kolejną podróż za jeden uśmiech. Tego dnia odwiedziliśmy Indonezję. Ciocia mówiła, że z Warszawy do Indonezji podróż trwa 14 godzin samolotem a nam to zajęło zaledwie kilka minut. Naszą podróż zaczęliśmy w stolicy państwa Jakarta. Czy wiecie, że Indonezja położona jest na 17508 wyspach, z czego 6 tys jest zamieszkałych? My już wiemy! Wiemy również, że walutą jest rupia indonezyjska.
Podczas tej podróży poznaliśmy kilka słów:
anak- dziecko
laki laki- mężczyzna
anak laki laki- chłopiec
perempuan- kobieta
anak perempuan- dziewczynka.
Mieliśmy okazję spróbować prażynek z krewetek- Krupuk. Podczas następnej podróży w Indonezji nie zginiemy z głodu, ponieważ znamy już też nazwy kilku produktów. Wiemy jak zamówić smażony ryż ( nasi goreng), smażonego kurczaka ( ayam goreng ) lub kupić banany ( pisang ) czy kokosy ( klapa ). Ciocia Ania pokazała nam jak wygląda uprawa ryżu, jakie są ich rytuały podczas różnych ważnych uroczystości. Zobaczyliśmy również jak żyją tamtejsi ludzie. Wiecie, że cały rok chodzą w japonkach? Fajnie im, prawda?
Była to bardzo ciekawa i egzotyczna wyprawa. Czekamy na inne, równie interesujące.
Z takim przewodnikiem jak nasza Ciocia Ania pojedziemy wszędzie, nawet na koniec świata.