"Pomysłów na nudę bez liku - czyli jak nie dostać kociokwiku" nr 29
Witajcie ponownie w ten piękny, słoneczny wtorek!
Dziś mam dla Was coś nieco innego...
Co najważniejsze, można to zrobić samemu w domu, założyć na siebie; służy jako ozdoba, a proces tworzenia jest bardzo przyjemny i odprężający.
Już wiecie co to?
.
.
.
Bransoletka z muliny!
Czego będziemy potrzebować:
- mulina w kolorach, które lubisz (u mnie 5 szt.)
- nożyczki
- średniej wielkości agrafka
No to do dzieła!
- Odmierz długi kawałek muliny (u mnie 55 cm, ale naprawdę warto więcej, żeby się nie okazało później, że zabrakło. Nadmiar zawsze można odciąć pod koniec.)
- Postaraj się, by wszystkie nitki były mniej więcej tej samej długości.
- Zawiąż wszystkie w supełek, zostawiając odstęp około 6 cm na wiązanie.
- Otwórz agrafkę i przekłuj nią supeł. Teraz możesz na fotelu o sztywnym obiciu, lub na nogawce jeansów przypiąć całość. Sprawdź jak Ci będzie wygodniej ;) (ważne, by nitki były napięte.)
- Ułóż sobie kolory nitek w takiej kolejności, w jakiej chcesz, by finalnie znalazły się na bransoletce.
- No to przechodzimy do supełków! Będziemy operować pierwszą nitką. Chwyć nitkę nr 1 i nr 2. Zrób dwa supełki nitką nr 1 na napiętej nitce nr 2 i tak na każdej kolejnej. Pierwszą na trzeciej, czwartej... i ile tam jeszcze masz nitek, na każdej muszą znaleźć się dwa supełki.
- Teraz na początku (po lewej stronie) masz nitkę nr 2, powtarzasz ten cały proces z supełkami. Od lewej do prawej.
- Pamiętaj, by pilnować kolejności kolorów. To bardzo ważne :)
- Kiedy Twoja bransoletka wyda Ci się już odpowiedniej długości przyłóż ją do ręki i upewnij się, że możesz już ją zakończyć.
- Zrób supełek tuż pod ostatnim rzędem, który uplotłeś/łaś i zostaw zapas około 6 cm na końcu.
- Podziel mulinę na końcach na trzy części i upleć warkoczyki. Dzięki temu łatwiej Ci będzie zawiązać bransoletkę na ręce.
- Odepnij agrafkę i zdejmij z niej bransoletkę.
- Poproś kogoś o pomoc w zawiązaniu jej na ręce.
Gotowe!
Niech się dobrze nosi :)